Jak na przygodę przystało: czasem (przeważnie!) są to wieści radosne, a czasem trudne. |
Radosne - bo znaleźliśmy szansę na samodzielność Ani! na to, żeby chodziła sama! To operacja - o której przeczytacie w zakładce Leczenie
Trudne - bo ta szansa.. kosztuje masę pieniędzy. Sami nie damy sobie rady.
A nie umiemy zrezygnować, powiedzieć Ani: "Wiesz, wiemy, ze ćwiczyłaś bardzo dzielnie, i że mogłabyś chodzić.. Ale nie będziesz jednak chodziła, bo nie mamy tyle pieniędzy. Przepraszamy!"
Dlatego prosimy o pomoc, nie tylko materialną, jest tyle różnych możliwości..W zakładce Możesz Pomóc - piszemy o tym jak.
Dlatego też powstała ta strona - aby można było znaleźć informacje o Ani w jednym miejscu. Może też od czasu do czasu pojawi się tu
nowy wpis, bo na blogu ładniejsze wpisy można robić, a i nie wszyscy przecież maja facebooka :)
A jeśli go macie - polubcie stronę Ani, zachęćcie do tego znajomych i
Bądźcie z Nami, prosimy. Wasze Wsparcie bardzo wiele dla nas znaczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz