środa, 15 czerwca 2016

Na początek

Ania od dłuższego czasu ma swoją stronę na facebooku. Tam regularnie, za pośrednictwem Mamy - dzieli się wrażeniami z poznawania świata i postępami w leczeniu. Dzieli się ze wszystkimi, którzy jej w tej przygodzie kibicują.
Jak na przygodę przystało:
czasem (przeważnie!) są to wieści radosne,
a czasem trudne.

A czasem - tak jak ostatnio - trudno-radosne.
  
Radosne - bo znaleźliśmy szansę na samodzielność Ani! na to, żeby chodziła sama! To operacja - o której przeczytacie w zakładce Leczenie

Trudne - bo ta szansa.. kosztuje masę pieniędzy. Sami nie damy sobie rady. 

A nie umiemy zrezygnować, powiedzieć Ani: "Wiesz, wiemy, ze ćwiczyłaś bardzo dzielnie, i że mogłabyś chodzić.. Ale nie będziesz jednak chodziła, bo nie mamy tyle pieniędzy. Przepraszamy!"

Dlatego prosimy o pomoc, nie tylko materialną, jest tyle różnych możliwości..W zakładce Możesz Pomóc - piszemy o tym jak.

Dlatego też powstała ta strona -  aby można było znaleźć informacje o Ani w jednym miejscu. Może też od czasu do czasu pojawi się tu nowy wpis, bo na blogu ładniejsze wpisy można robić, a i nie wszyscy przecież maja facebooka :)

A jeśli go macie - polubcie stronę Ani, zachęćcie do tego znajomych i 
Bądźcie z Nami, prosimy. Wasze Wsparcie bardzo wiele dla nas znaczy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz